„Poza naszymi najśmielszymi marzeniami”: ambitny startup tego założyciela zebrał ponad 39 milionów dolarów – i ta kwota ciągle rośnie – na rzecz małych firm „w obliczu zagrożenia wyginięciem”

Kiedy Andy Hunter, założyciel i dyrektor generalny Bookshop.org , w 2009 r. zaczął podążać za swoją życiową pasją do książek i wkroczyć do branży wydawniczej, zauważył niepokojącą zmianę: księgarnie , które definiowały jego dzieciństwo i społeczności, zaczęły upadać — szybko tracąc udziały w rynku na rzecz Amazona .
Źródło zdjęcia: dzięki uprzejmości Bookshop.org. Andy Hunter.
Według danych z raportu County Business Patterns Biura Spisowego liczba amerykańskich księgarni zmniejszyła się o ponad 50% w ciągu około dwóch dekad, z 12 151 w 1998 r. do 6045 w 2019 r.
Jeff Bezos założył firmę Amazon w lipcu 1995 roku, która początkowo koncentrowała się na sprzedaży książek online. Obecnie sprzedaż książek stanowi około 10% zysków Amazona , szacowanych na 28 miliardów dolarów ; w 2020 roku Komisja Sądownicza Izby Reprezentantów ustaliła, że gigant e-commerce kontroluje ponad 50% całkowitego rynku książek drukowanych i ponad 80% rynku e-booków.
Powiązane: Dlaczego rynki zorientowane na cel są antidotum na Amazon
„Księgarnie są orędownikami i aktywistami na rzecz znaczenia czytelnictwa we wszystkich swoich społecznościach”.
W obliczu szybkiego, równoczesnego rozwoju Amazona i handlu elektronicznego Hunter zdał sobie sprawę, że księgarnie „stoją w obliczu zagłady”.
„To tak naprawdę jak środowisko, w którym można mieć rafy koralowe, a kiedy rafy koralowe obumierają, wszystko idzie na marne” – wyjaśnia Hunter. „Księgarnie są orędownikami i aktywistami na rzecz znaczenia czytania we wszystkich swoich społecznościach. Wraz z wymieraniem czytelnictwa, znaczenie książek w naszej kulturze również zaczyna maleć”.
Hunter budował swoją karierę wydawniczą przez ponad dekadę, w tym czasie był współzałożycielem literackich serwisów internetowych Electric Literature i Literary Hub oraz niezależnego wydawnictwa Catapult.
Powiązane: 5 książek, które powinien przeczytać każdy właściciel małej firmy
Przez lata Hunter czekał, aż ktoś dostrzeże, co dzieje się z księgarniami w kraju, aż „pojawi się jakiś mistrz” i je uratuje. Następnie, podczas kolacji w 2018 roku, Hunter usiadł obok członka zarządu Amerykańskiego Stowarzyszenia Księgarzy, który zwrócił uwagę na to, że Hunter ma doświadczenie w internecie – czy mógłby pomóc organizacji w realizacji strategii sprzedaży online ?
To właśnie wtedy Hunter wpadł na pomysł stworzenia Bookshop, internetowego sprzedawcy książek, który przekazuje zyski niezależnym księgarniom w całym kraju. Jeśli kupujący zdecydują się wesprzeć konkretny lokalny sklep, ta mała firma otrzymuje 100% zysku ze sprzedaży; w przeciwnym razie 33% zysku jest dzielone pomiędzy wszystkie księgarnie na platformie.
„Na szczęście, udało się – i to przerosło nasze najśmielsze oczekiwania”.
„To było jak zły omen” – wspomina Hunter. „Wtedy pomyślałem sobie: cóż, to prawie na pewno się nie powiedzie, bo nigdy wcześniej czegoś takiego nie robiłem , a szanse są zupełnie przeciwko nam. Nikt nie chciał w to inwestować. Ale nic się nie poprawi, jeśli nic z tym nie zrobimy, więc przynajmniej [postanowiliśmy] spróbować coś z tym zrobić. I na szczęście się udało – i to przerosło nasze najśmielsze oczekiwania”.
Bookshop wystartował w styczniu 2020 roku . Na początku ten „bardzo mały, bardzo prężny” startup nie miał zespołu obsługi klienta i notował skromne wyniki sprzedaży. Sytuacja uległa zmianie, gdy około osiem tygodni później wybuchła pandemia. Hunter twierdzi, że dzienna sprzedaż Bookshop wzrosła z 10 000 do 50 000, a następnie do 150 000 dolarów w krótkim czasie. W tym samym okresie liczba księgarni na platformie wzrosła z 250 do ponad 1500.
Powiązane: Dlaczego Twoja firma powinna być spółką typu B Corp
Obecnie Bookshop jest certyfikowaną spółką B Corp , która do tej pory pozyskała ponad 39 milionów dolarów na rzecz niezależnych księgarni.
„Nasz zysk nie jest ogromny, bo gdyby był ogromny, oznaczałoby to, że nie realizujemy naszej misji”.
Eksplozja wzrostu startupu zaczęła słabnąć w 2022 roku, gdy klienci powrócili do zakupów stacjonarnych w lokalnych księgarniach, mówi Hunter. Księgarnia była rentowna w latach 2020 i 2021, a następnie do 2024 roku przynosiła straty.
„W tym roku znów jesteśmy rentowni” – mówi Hunter – „ale jesteśmy naprawdę oszczędni . Nasze wydatki stanowią mniej niż 13% całkowitej sprzedaży. Przychody na pracownika wynoszą około 1,5 miliona dolarów. Utrzymujemy się w superoszczędności, ponieważ staramy się zawsze przekazywać księgarniom maksymalną kwotę. Nawet gdy jesteśmy rentowni, nasz zysk nie jest ogromny, ponieważ jeśli jest ogromny, to znaczy, że nie realizujemy naszej misji wspierania lokalnych księgarni”.
Na początku tego roku Bookshop zmierzył się z kolejnym wyzwaniem: e-bookami. Celem było stworzenie „naprawdę łatwej w obsłudze” aplikacji, która działałaby na urządzeniach w Stanach Zjednoczonych i innych krajach, mówi Hunter. Inicjatywa, uruchomiona w styczniu, stanowiła wyzwanie dla małej firmy, która nie ma znaczącego wsparcia finansowego ze strony konkurencji. Serwis subskrypcji cyfrowych książek Scribd pozyskał ponad 100 milionów dolarów ; Bookshop pozyskał 2,3 miliona dolarów na wsparcie swojej platformy e-booków.
Powiązane: Dlaczego (i jak) Amazon stworzył Kindle i zmienił branżę wydawniczą na zawsze
„Mówimy więc o platformie, której konkurenci są 50 razy lepiej finansowani” – mówi Hunter – „i nie wliczamy w to nawet Amazona i tego, ile pieniędzy Amazon wydał na Kindle’a. Jesteśmy więc zgraną, chaotyczną grupą ludzi, którzy – miejmy nadzieję – są wystarczająco utalentowani, by nas wyciągnąć”.
Ponadto, ponieważ Bookshop przekazuje znaczną część zysków niezależnym księgarniom, nie dysponuje dużym budżetem na marketing cyfrowy. Bookshop przeznacza około 2% swoich przychodów na reklamy i marketing . W przeciwieństwie do marek sprzedających bezpośrednio konsumentom, które odnotowały znaczny wzrost w czasie pandemii i przeznaczają od 15% do 30% swoich przychodów na marketing cyfrowy, Bookshop w dużej mierze opiera się na marketingu szeptanym i poleceniach, mówi Hunter.
Jak dotąd strategia marketingu szeptanego firmy Bookshop przynosi efekty: sprzedaż e-booków, która stanowi już 5% całkowitej sprzedaży, jest o rok przed zakładanymi wynikami.
„Dla nas sukcesem jest przekonanie 5% klientów Amazona do przejścia do niezależnych księgarni”.
Oczywiście, udostępnienie e-booków Bookshop na urządzeniach Kindle firmy Amazon mogłoby przynieść jeszcze większy wzrost. Chociaż Kindle obsługuje niektóre aplikacje firm trzecich, takie jak aplikacja do czytania książek Libby, e-booki z innych platform, w tym Scribd, nie są dostępne na tym urządzeniu. Dostęp wymaga zgody Amazon, a list z prośbą, który Hunter wysłał do firmy około cztery miesiące temu, wciąż nie otrzymał odpowiedzi.
Hunter twierdzi, że w 2019 roku sprzedaż w księgarniach Bookshop była mniej więcej trzykrotnie wyższa niż w niezależnych księgarniach internetowych — i zamierza ten wynik jeszcze zwiększyć.
„Amazon jest naprawdę potężny i dysponuje mnóstwem zasobów” – mówi Hunter. „Mają Prime i wiele sposobów na przyciągnięcie klientów. Staramy się więc być realistami, ale dla nas wygrana nie oznacza pokonania Amazona. Dla nas wygrana oznacza, że 5% klientów Amazona przejdzie do niezależnych księgarni – to byłoby ogromne wsparcie dla niezależnych księgarni”.
Dobra wiadomość jest taka, że niezależne księgarnie zdają się wracać do łask.
„Przez ostatnie pięć lat, każdego roku, otwierano więcej księgarni niż zamykano” – mówi Hunter. „Obecnie, z najniższego poziomu około 1900 niezależnych księgarni w Amerykańskim Stowarzyszeniu Księgarzy w 2019 roku, w Amerykańskim Stowarzyszeniu Księgarzy jest ich około 2800”.
Amerykańskie Stowarzyszenie Księgarzy (American Booksellers Association), które działa na rzecz niezależnych księgarni, odnotowało 2433 firmy prowadzące księgarnie w 2844 lokalizacjach w 2024 roku, co stanowi wzrost o 11% w porównaniu z rokiem poprzednim. Bookshop obsługuje obecnie na swojej platformie ponad 2200 niezależnych księgarni.
„Ostatecznym kosztem jest to, jakie społeczeństwo tworzymy”.
Hunter zachęca każdego do zastanowienia się nad tym, jaką przyszłość chce on dla siebie i przyszłego pokolenia — i nad tym, jak drobne decyzje, które podejmujemy każdego dnia, będą ją kształtować.
„Wygoda ma swoją cenę, która nie jest oczywista dla wszystkich na pierwszy rzut oka, a ceną tą jest ostatecznie to, jakie społeczeństwo tworzymy” – mówi Hunter. „[Ludzie powinni] podejmować wysiłek dokonywania dobrych wyborów, ponieważ będą żyć w świecie, który te wybory stworzyły”.
entrepreneur